Horace Richelieu- Przybyły z Ciepłego Kraju.

[Horace Richelieu]

Horace Richelieu przybywa do Cesarstwa Niemieckiego.

Baron Horace Richelieu z Królestwa Lumerii przybył dosyć długą drogę, przepływając statkiem osobowo-ładunkowym do Kiloni w Kraju Związkowym Szlezwik-Holsztyn. Nie była to ekscytująca ani jakaś szczególnie ciekawy odcinek podróży, dlatego przechodzimy dalej.

Koleją do Berlina

Baron Horace Richelieu jedzie prywatnym przedziale kolejowym, w którym ma mały dom i salon w osobnym, mniejszym pokoju. Z nim jedzie czarnoskóra świta kobieca, Olubayo o długich, czarnych włosach i brylantowych oczach. Ubrana jest w dosyć ładną sukienkę w kolorze czarnym z dużą torebką, w której są różne, najróżniejsze zioła. Podczas jazdy okazało się, że konduktor zasłabł podczas kierowania lokomotywą, dlatego mimo paniki, jaka nastała, gdy ta wiadomość zaczęła krążyć wśród pasażerów, Baron Horace Richelieu i Olubayo przeszli do konsoli sterowania.

Horace Richelieu patrzy na konsole, próbując coś rozczytać z instrukcji, gdy Olubayo budzi powoli Konduktora do żywych- w tym czasie Baron Horace Richelieu zwalnia prędkość pociągu. Wszyscy się uspokoili, gdy pociąg zaczął zwalniać, a Pan Baron wezwał pasażerów do siedzeń. Wtem przybywszy na stacje, Baronowi podziękował serdecznie młody człowiek o pięknym imieniu Radulf von Baden. który właśnie wracał z Kamerunu na dzień bądź dwa, aby zdać osobiście raporty.

Część kolejna, oficjalne przedstawienie

Witajcie serdecznie, moi najdrożsi przyjaciele i przyjaciółki! Jestem Baron Horace Richelieu z słonecznej Lumerii, przybyłem w ramach mej wielkiej podróży po mikronacjach, aby promować przyjaźń oraz współpracę wśród mikronautów. Wiele osób mnie będzie już zapewne kojarzyć, gdyż jak już mówią ludzie, jestem wszędzie i nigdzie jednocześnie.